Jaki jest koszt Światowych Dni Młodzieży organizowanych w Polsce, wyliczała już nie jedna redakcja. Szkoda, że żadna nie policzyła jaki jest zysk. Bo jest to kwota olbrzymia.
Nie mówię tutaj o zyskach sklepikarzy i restauratorów, bo to można będzie oszacować. Podobnie jak wysokość podatku odprowadzonego od tych zysków do Skarbu Państwa.
Instagram, na profilu mojej przyjaciółki pojawia się zdjęcie z Polski, pod spodem hasztagi m.in. #love #poland, chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć, że zdjęcie ma bardzo pozytywny wydźwięk. Post ma 75 polubień, głównie z Meksyku. Ile osób zza granicy przyjechało do Polski? Ile z nich używa aplikacji instagram czy facebook? Ile zdjęć z hasztagiem #Poland znajdzie się w internecie pod koniec lipca? Ile będą miały odbiorców? Dokładnie nie wiem, ale na pewno więcej niż mogłaby nam zagwarantować jakakolwiek płatna reklama, czy zaplanowana przez speców od PR kampania. Dodajmy, że z punktu widzenia odbiorcy, autor zdjęcia, który jest jego kolegą z uczelni jest bardziej wiarygodny niż nawet najlepszy dziennikarz NY Timesa czy innej renomowanej gazety czy telewizji.
Może zamiast ubolewać nad kosztami i utrudnieniami w ruchu, lepiej zadbać w tym czasie o pozytywne zaprezentowanie Polski całemu światu. Pokażmy jakim wspaniałym krajem jesteśmy, jakimi wspaniałymi ludźmi są Polacy. Bawmy się wspólnie z naszymi gośćmi, zamiast zanudzać legendami o zagrożeniu demokracji (jedna z gazet lamentowała, że ministerstwo goszczącym pielgrzymów, odradza rozmowy o polityce). Bo historia Smoka Wawelskiego jest zdecydowanie bardziej atrakcyjna, niż najbardziej bohaterskie wyczyny Pana Kijowskiego herbu KOD i jego ferajny. Przed Polską historyczna okazja na wysłanie pozytywnego przekazu na cały świat. Pamiętajmy tylko o bezpieczeństwie, a zainwestowane pieniądze zwrócą się na pewno. A i Pan Bóg nam wynagrodzi.
Komentarze